środa, 2 października 2013

OSOBA Z WADĄ SŁUCHU

Dość już ilustracji i filmów przedstawiających ucho oraz cały mechanizm słyszenia. Choć to (do końca jeszcze niewyjaśnione) zjawisko jest bardzo ciekawe, czas teraz skupić się na osobach z problemami oscylującymi w okolicach uszu i struktur związanych ze słyszeniem.
Jak prawidłowo zwracać się do osób z wadą słuchu? Kim są? Jacy są?

" W pedagogice specjalnej przez ponad 100 lat używano jedynie określenia głuchoniemy, dopiero po II wojnie światowej pojawiły się określenia dziecko głuche, dziecko z resztkami słuchu, dziecko niedosłyszące. W latach osiemdziesiątych XX wieku ograniczano się do określeń dziecko głuche i dziecko niedosłyszące. (...) W 1993 roku Ministerstwo Edukacji Narodowej, wydając kolejne zarządzenie w sprawie kształcenia specjalnego, wprowadziło oficjalnie w tym dokumencie pojęcia niesłyszący i słabosłyszący w miejsce używanych dotychczas głuchy i niedosłyszący."
B. Szczepankowski

To naturalne, że zrezygnowano z terminu "głuchoniemy" - dostrzeżono wreszcie, że to niemota jest skutkiem głuchoty, a nie odwrotnie czy wręcz równolegle. Pojęcie głuchoniemota może również sugerować i zniechęcić dzieci z wadą słuchu do prób nabywania fonacji i artykulacji, co z kolei ogranicza projekty wychowawcze wobec tych dzieci i nastawia otoczenie tak by nie wymagało od nich żadnych prób wypowiadania słów. Osoba głuchoniema jest też z samej definicji przedstawiana jako patologiczna całość, która czy to w literaturze czy w popularnym rozumieniu wiąże się z dziwacznością zachowania i duchowym ubóstwem.





W literaturze jest bardzo wiele opisów osoby głuchej. M. Grzegorzewska głuchym określa człowieka, „…u którego utrata lub znaczne upośledzenie słuchu sprawia, że rozumienie mowy ludzkiej tą drogą staje się niemożliwe oraz że w pracy i wszelkich potrzebach życia słuch nie ma dla niego żadnego znaczenia”. 
Z kolei O.Lipowski za głuchego uważa jednostkę, u której defekt słuchu ogranicza lub uniemożliwia słyszenie mowy oraz jakichkolwiek innych bodźców akustycznych. Na skutek niesłyszenia mowy jednostka taka nie ma możliwości kontrolowania poprzez sprzężenie zwrotne własnej wymowy.
Z. Sękowska natomiast w swojej definicji podkreśla trudności osób z uszkodzonym słuchem w budowaniu relacji społecznych i funkcjonowaniu w społeczeństwie. Głuchym nazywa ona człowieka pozbawionego słuchu, a więc niezdolnego pojmować treści słuchowych związanych ze światem zewnętrznym, i stąd – jeżeli chodzi o poznanie tego świata i w następstwie przygotowanie do życia społecznego – znajdującego się w gorszej sytuacji niż człowiek słyszący.

Podstawową i najbardziej ogólną definicją jest taka, która obejmuje wszystkie osoby z niesprawnością narządu słuchu. Wynika z tego, że prawidłowym i zgodnym ze światowymi standardami określeniem obejmującym wszystkie omawiane osoby jest osoba z uszkodzonym słuchem. W literaturze specjalistycznej można spotkać kilka definicji uszkodzenia słuchu bądź osoby z uszkodzonym słuchem. Prawdopodobnie najstarsza z nich to definicja B. Hoffmann’a z 1979 roku: „Przez osobę z uszkodzonym słuchem rozumiemy taką, która wskutek trudności w samodzielnym przyswojeniu języka i mowy, wynikających z uszkodzenia analizatora słuchowego, wymaga specjalnej pomocy w nauczaniu, wychowaniu i przysposobieniu do życia społecznego.”
R Müller z kolei w wydanej po raz pierwszy w 1994 roku (w Polsce w 1997 roku) książce pisze: „Przez uszkodzenie słuchu rozumiem każde uszkodzenie narządu słuchu lub indywidualnej zdolności przetwarzania wrażeń słuchowych na sensowne informacje. A zatem osoba z uszkodzonym słuchem to pojęcie obszerne, obejmujące zarówno osoby z lekkim, średnim i ciężkim niedosłuchem, osoby z resztkami słuchu oraz niesłyszące względnie głuche.”
W roku 1997 B.Szczepankowski podaje następującą definicję:
„Osoba z uszkodzonym słuchem w stopniu lekkim, umiarkowanym, znacznym lub głębokim jest to osoba, której uszkodzenie słuchu, określone audiogramem progowym i przeliczone według tabeli Międzynarodowego Biura Audiofonologii, przekracza 20 dB i kwalifikuje ją do jednego ze stopni uszkodzeń”
Ale co to znaczy stopień uszkodzenia słuchu?
O tym w następnym poście.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz